„Był taki mecz”. Gdy po raz ostatni graliśmy w Gorzowie Wielkopolskim

0
380
Był taki mecz z Gorzowem WLKP

Po raz ostatni w Gorzowie Wielkopolskim graliśmy w 2010 roku. Dziś w cyklu „Był taki mecz” opowiemy właśnie o tym spotkaniu. Partnerem naszych artykułów historycznych jest Miasto Mielec.

Na wstępie należy zaznaczyć, że wtedy SPR BRW Stal Mielec mierzyła się z drużyną GSPR Gorzów Wielkopolski. Nie jest to ten sam klub, z którym zmierzymy się w sobotę o godzinie 17:00, bo tamten GSPR upadł w 2013 roku. Tyle słowem wyjaśnienia.

Wracając do później jesieni 2010 roku – a dokładnie do 20 listopada 2010 roku – to na boisku spotkali się beniaminkowie PGNiG Superligi. Gra obu zespołów wcale jednak nie wskazywała, że jeszcze kilka miesięcy niżej występowali poziom niżej. Gorzowianie szczególnie dobry mieli początek sezonu, z kolei mielczanie rozkręcali się z meczu na mecz.

Tak się składa, że oba zespoły spotkały się w ostatniej kolejce pierwszej rundy. To więc łatwy moment, by poczynić pierwsze podsumowania. Stal kończyła tę część rozgrywek na 4.miejscu w tabeli, zaś ich przeciwnicy byli pięć stopni niżej – na 9.miejscu.

Mecz w Gorzowie wyglądał jednak tak, jakby tylko gospodarze byli beniaminkami rozgrywek. Mielczanie zagrali świetny mecz, dojrzały i właściwie od początku przejęli inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami. Również druga połowa nie zmieniła obrazu gry.

– Przez pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy gospodarze zdobyli tylko trzy bramki, podczas gdy w tym samym czasie mielczanie zdobyli 14 bramek, w tym aż 7 z rzędu. Gra Stali wyglądała po prostu fantastycznie – piał z zachwytu w swojej relacji Tygodnik Regionalny „Korso”.

Co możemy dalej przeczytać w relacji z listopada 2010 roku? – To był nokaut drużyny gorzowskiej, która popełniała błąd za błędem, traciła piłki i rzucała nieskutecznie z nieprzygotowanych stopni. Zanosiło się na pogrom gospodarzy, bo w 48.minucie Stal prowadziła już 17:31!

Do końca meczu ta przewaga minimalnie stopniała, bo ostatecznie mielczanie wygrali różnicą dziewięciu trafień (27:36). – Szczerze mówiąc: przyjechaliśmy tu na bardzo zacięte zawody – mówił po meczu Marek Szpera, wyraźnie zaskoczony, że jego zespołowi poszło w Gorzowie Wielkopolskim tak łatwo.

Marek Szpera w swojej wypowiedzi nawiązał również do przedsezonowych przewidywań Przeglądu Sportowego, który wskazał Stal jako faworyta do spadku. – Bardzo nas zdenerwowała ta opinia. Tymczasem po pierwszej rundzie mamy na koncie 13 punktów i 4.miejsce w tabeli. Za tydzień jedziemy do Wągrowca i tam też chcemy wygrać.

Tamten sezon zakończył się wielkim sukcesem Stali i 4.miejscem na koniec rozgrywek. Z kolei GSPR Gorzów Wielkopolski spadł do pierwszej ligi.

GSPR Gorzów Wielkopolski – SPR BRW Stal Mielec 27:36 (14:17)

Stal: Wolański, Lipka – Babicz 6, Szpera 6, Albin 6, Sobut 5, Chodara 4, Basiak 3, Kubisztal 3, Wilk 3. Trener Ryszard Skutnik.

Partnerem cyklu „Był taki mecz” jest Miasto Mielec

Miasto Mielec