Mecze pomiędzy Stalą i Wybrzeżem zawsze są nie lada emocjonujące, czego przykładem jest chociażby ostatnie starcie obu zespół w poprzednim sezonie, kiedy to Wybrzeże w dość kontrowersyjnych okolicznościach zwyciężyło 24:23. Tym razem górą ponownie byli podopieczni Thomasa Orneborga, którzy zasłużenie wygrali 27:23 zachowując więcej zimnej krwi i bezwzględnie wykorzystując błędy gospodarzy.
Lepiej w spotkanie weszła jednak Stal, gdyż „Biało-Niebiescy” po bramkach Denisa Wołyncewa, Piotra Krepy i Rafała Krupy prowadziła 3:1. Mielczanie mieli kilka szans na powiększenie swojej przewagi, ale proste błędy w ataku i niewykorzystane rzuty karne spowodowały, że w 14. minucie to Wybrzeże odrobiło straty, a następnie wyszło na prowadzenie. Duża w tym zasługa Mateusza Wróbla, który w tym meczu był prawdziwym katem dla „Czeczeńców”.
Ostatnie sekundy pierwszej odsłony należały ponownie jednak do gospodarzy i to podopieczni Dawida Nilssona i Marcina Basiaka schodzili do szatni prowadząc 13:11.
Drugą połowę mocno rozpoczęli gdańszczanie, gdyż po szybkich trzech bramkach wyszli na prowadzenie 14:13, co pobudziło gospodarzy, którzy ponownie przejęli inicjatywę. Niestety dla Stali gra po ich myśli układała się do 41. minuty, kiedy to po bramce Keliana Janikowskiego goście wygrywali 18:17. Jak się okazało taki stan rzeczy utrzymał już do końca. Stal próbowała robić co mogła, lecz w tym meczu przede wszystkim zawiodła skuteczność, a jak mówił na pomeczowej konferencji Tomasz Grzegorek – na tym poziomie niewykorzystane sytuacje nie uchodzą na sucho.
Było w tym sporo racji, gdyż Wybrzeże wiele bramek zdobyło po łatwych kontratakach. – Popełniamy proste szkolne błędy chwytu, podania. Tak niestety nie da się wygrać. Nie spełniliśmy przedmeczowych założeń. Mogę jedynie przeprosić kibiców i zapowiedzieć, że do Kwidzyna jedziemy walczyć. – zakończył obrotowy.
Wybrzeże wygrało 27:23 i było to dla nich drugie zwycięstwo w sezonie. Stal na pierwszy triumf musi jeszcze poczekać przynajmniej tydzień, gdyż w najbliższą sobotę zmierzy się na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn.
SPR Stal Mielec – Torus Wybrzeże Gdańsk 23:27 (13:11)
SPR Stal: Andelic, Wiśniewski – Kornecki 5, Chodara 5, Krępa 4, Valyntsau 3, Krupa 3, Wypych 1, Wilk 1, Grzegorek 1, Mochocki.
Wybrzeże: Chmieliński – Wróbel 8, Janikowski 5, Komarzewski 4, Papaj 4, Sadowski 2, Didyk 1, Adamczyk 1, Gądek 1, Malinski 1 oraz Powarzyński, Bednarek, Frańczak, Pieczonka, Salacz.
Thomas Orneborg
Artur Sadowski
Dawid Nilsson
Tomasz Grzegorek