W dniach 7-8 września w Zamościu odbył się mocno obsadzony turniej juniorów, gdzie rywalizowały zespoły gospodarzy – Padwy Zamość, VIVE Kielce, Azotów Puławy i oczywiście SPR Stali Mielec.
„Jedziemy po naukę” – te słowa jak mantrę powtarza Marcin Basiak, który zdaje sobie sprawę, że nie są one tylko pustym sloganem, gdyż jeszcze kilka miesięcy temu jego podopieczni trenowali tylko trzy razy w tygodniu. Teraz jednak młodzi mielczanie na zbyt dużo wolnego czasu nie mogą narzekać, gdyż II zespół mieleckich szczypiornistów, który wystartuje w II lidze składać się będzie głównie z juniorów, którzy od miesiąca pod okiem Marcina Basiaka przygotowują się do startu rozgrywek odbywając nawet dwie jednostki treningowe dziennie.
Pierwszym ze sprawdzianów był wyjazd na turniej do Czech, gdzie podopieczni Marcina Basiaka nie wygrali żadnego ze spotkań, lecz ich gra mogła napawać optymizmem.
Turniej w Zamościu był kolejną okazją do sprawdzenia się na tle teoretycznie mocniejszych rywali, lecz tym razem nasi juniorzy oprócz nauki sięgnęli po coś jeszcze…
W pierwszym meczu młodzi mielczanie zmierzyli się z VIVE Kielce i przez całe spotkanie nie odstępowali rówieśników z Kielc na krok. Z upływem każdej kolejnej minuty sensacja była coraz bliżej, a po końcowej syrenie stała się ona faktem! Mielczanie zwyciężyli 20:19 i już mogli przygotowywać się do dwóch kolejnych spotkań jakie czekały ich następnego dnia.
W sobotę oprócz rywali podopieczni Marcina Basiaka musieli pokonać jeszcze własne zmęczenie, gdyż rozgrywali mecz po meczu. Na pierwszy ogień przypadło starcie z Padwą Zamość i jak się okazało zwycięstwo odniesione dzień wcześniej nad VIVE nie było przypadkiem. Mielczanie od samego początku grali twardo w obronie i nie pozostawili żadnych wątpliwości która drużyna jest lepsza. W drugim meczu turnieju SPR Stal Mielec pokonała więc Padwę Zamość 28:20!
Minęło zaledwie kilkanaście minut a wyczerpana Stal ponownie musiała stawić się na parkiecie, gdyż rywalem były Azoty Puławy. Mało kto się spodziewał takiego obrotu spraw, lecz mielczanie ponownie grali na najwyższych obrotach, tak jakby nie czuli w nogach zakończonego kilkanaście minut temu meczu. Obrona po raz kolejny była murem nie do przejścia i stało się to, co przed turniejem wydawało się niemożliwe. Stal pokonała Azoty Puławy 26:19 i z kompletem zwycięstw zajęła 1. miejsce w turnieju! Dodatkowo najlepszym bramkarzem wybrany został Krystian Witkowski, zaś Michał Kozioł znalazł się wśród najlepszych zawodników turnieju.
„Chciałbym pogratulować chłopakom i podziękować za pozostawione zdrowie na parkiecie oraz za konsekwentną grę w obronie jak i w ataku” – mówił tuż po zwycięstwie w turnieju trener Marcin Basiak.