Dokonać (nie)możliwego!

0
146

Przed sezonem mało kto spodziewał się, że Stal na koniec rundy zasadniczej zajmie w swojej grupie 5. miejsce, gdyż wielu ekspertów uważało iż głównym celem mieleckiego zespołu będzie walka o to, aby w lidze nie być ostatnim. Mimo wielu przeciwności losu i kontuzji, które przez cały sezon nękały mieleckich szczypiornistów stało się…SPR Stal Mielec zagra w finałach PGNiG Superligi!

SPR Stal Mielec – NMC Górnik Zabrze, 11.04.2017, godz. 18:30, hala gimnazjum nr 2, ul. Grunwaldzka 7, Mielec, Transmisja: Canal+Sport

Wymarzonej gry o „Dziką Kartę” dającą przepustkę do play-offów „Czeczeńcy” nie byli pewni do ostatniej kolejki, ponieważ kilkanaście dni wcześniej przegrali w bezpośrednim starciu z Zagłębiem Lubin. Już wtedy wiadome było, że wszystko rozstrzygnie się w ostatniej serii gier, lecz niestety podopieczni Krzysztofa Lipki i Tomasza Sondeja byli w pełni zależni od meczu Gwardii Opole z Zagłębiem Lubin, gdyż tylko przegrana „Miedziowych” gwarantowała „Biało-Niebieskim” piątą lokatę, bez względu na wynik z Chrobrym.

Mimo to „Czeczeńcy” pokazali charakter i pokonali w piątek głogowian, w związku z czym ze spokojniejszymi głowami mogli czekać na rezultat niedzielnego starcia Gwardii z Zagłębiem.
Mecz pomiędzy obiema ekipami był niezwykle zacięty, lecz końcówka zdecydowanie należała do podopiecznych Rafała Kuptela, którzy zwyciężyli 34:29, zapewniając sobie trzecie miejsce w grupie pomarańczowej, a Stali piąte!

Tym samym awans „Czeczeńców” do finałów PGNiG Superligi stał się faktem, a rywalem mielczan będzie Górnik Zabrze dowodzony przez świetnie nam znanego Ryszarda Skutnika.
Na to spotkanie nie przyjdzie nam długo czekać, gdyż zostanie ono rozegrane już w ten wtorek o godzinie 18:30 w hali gimnazjum nr 2 w Mielcu. Rewanż zaplanowany jest na czwartek w Zabrzu.

Nasz wtorkowy rywal w tym sezonie miewał wahania formy, lecz w ostatnim czasie zdecydowanie ten aspekt przemawia na korzyść „Górników”, którzy wygrali pięć meczy z rzędu, kolejno z KPR Legionowo, Azotami Puławy, Wybrzeżem Gdańsk, Piotrkowianinem oraz Pogonią Szczecin.

Faworytem dwumeczu zdecydowanie będzie więc drużyna ze Śląska posiadająca w swoim składzie fenomenalnego Marka Daćko. My jednak nie zamierzamy spuszczać głów, gdyż w poprzednim sezonie podczas dwumeczu w Pucharze Polski z Azotami Puławy już udowodniliśmy, że nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko takie z których zbyt wcześnie rezygnujemy, a dobrze wiecie, że „Czeczeńcy” nigdy nie rezygnują i będą walczyć do ostatniej piłki!