Handball Stal Mielec kontynuuje przygotowania się do nowego sezonu do Ligi Centralnej. – Ciężka praca, dużo biegania, dużo siłowni – informuje trener Rafał Gliński. Z kolei dziś nasza drużyna zagra sparing na wyjeździe z Azotami Puławy.
Pierwsza faza przygotowań to ciężkie treningi dwa razy dziennie. – Nic nowego tutaj nie wymyślę – ciężka praca, dużo biegania, dużo siłowni – także organizmy zawodników na pewno są zmęczone. U niektórych wychodzą jakieś pierwsze, delikatne urazy, ale to jest normalne i to się dzieje w każdym klubie – informuje trener Gliński.
– Przed nami pierwszy sparing w Puławch. Ja osobiście się cieszę na to spotkanie, bo po to trenujemy, żeby potem to przekładać na mecz. Będzie więc pierwszy materiał do analizy dla nas – dodał szkoleniowiec Handball Stali Mielec.
Na popołudniowym treningu obecne były również media. Przed treningiem odbył się krótki brefing prasowy z udziałem trenera Glińskiego oraz Adama Babicza. Trener pytany był o zespół, który mocno zmienił się w porównaniu do poprzedniego sezonu.
– To jest mieszanka młodości z rutyną, ale chciałbym podkreślić, że tej młodości jest przewaga – odpowiedział szkoleniowiec. – Nie ukrywam, że czasem brakuje mi tych doświadczonych zawodników, aczkolwiek młodzież to melodia przyszłości, mamy fajny materiał do pracy. U młodzieży te progresy idą najszybciej, choć oczywiście tak samo my, jak i zawodnicy, potrzebują jeszcze czasu.
Kolejne pytanie dotyczyło Ligi Centralnej. – Znam zespoły, które grają w Lidze Centralnej, znam też zawodników, którzy grali kiedyś ze mną w superlidze, a teraz występują w Lidze Centralnej. To nie byli w superlidze anonimowi zawodnicy, a tym bardziej w Lidze Centralnej. Dlatego wiem, że to nie będzie łatwa liga, ale zrobimy wszystko, żeby było dla nas dobrze – podkreślił Rafał Gliński.
Początek dzisiejszego meczu Azoty Puławy – Handball Stal Mielec o godzinie 17:30. Sparing odbędzie się w Puławach.
