Wszystko w naszych rękach!

0
141

Do końca rundy spadkowej pozostały cztery spotkania. Mielczanie w tabeli zajmują ostatnie miejsce, lecz mimo że są pod ścianą, to ich sytuacja nie jest beznadziejna, gdyż ścisk w tabeli powoduje, że Stal nadal jest zależna sama od siebie. Warunek jednak jest jeden. W środę trzeba pokonać we własnej hali MKS Kalisz!

Kaliszanie od samego początku uważani byli za faworyta w walce o utrzymanie i swoje preferencje potwierdzili, gdyż dotychczas przegrali tylko z Pogonią Szczecin i z piętnastoma punktami zmierzają po pewne utrzymanie i zajęcie pierwszego miejsca w grupie spadkowej.

Dla obu zespołów będzie to już czwarty mecz w tym sezonie i za każdym razem lepsi okazywali się Marek Szpera i spółka, gdyż MKS w rundzie zasadniczej wygrał ze Stalą dwukrotnie, kolejno 29:28 oraz 24:19. W pierwszym meczu rundy spadkowej kaliszanie pokonali zaś nieskutecznych „Czeczeńców” 26:22.

Mielczanie cały czas jednak walczą nie tylko na boisku, ale i w gabinetach lekarskich, gdyż plaga kontuzji w „Biało-Niebieskich” szeregach nasila się z meczu na mecz. W ostatnim przegranym spotkaniu z Pogonią urazu stawu skokowego nabawili się Michał Wypych i Wiktor Jędrzejewski, czyli podstawowi zawodnicy w mieleckiej defensywie. Do końca sezonu nie zagrają zaś Łukasz Janyst i Marcin Miedziński. Powoli do treningów wracają za to Daniel Dutka oraz Tomasz Grzegorek.

Stal w dalszym ciągu liczy się w walce o utrzymanie, lecz mielczanie muszą przede wszystkim zacząć wygrywać, a w tym sezonie pokazali, że potrafią to robić, i miejmy nadzieję, że na tę ścieżkę powrócą już jutro!

SPR Stal Mielec – MKS Kalisz, 08.05.2019, godz. 19:00, hala sportowa przy ulicy Grunwaldzkiej 7, Mielec