KRP Autoinwest Żukowo wygrywa w Mielcu [RELACJA]

0
234
Koniec 3034

Nie tak wyobrażaliśmy sobie powrót do Hali MOSiR Mielec. Handball Stal przegrała w meczu 21.kolejki Ligi Centralnej z KPR Autoinwest Żukowo. Tym samym goście z województwa pomorskiego umocnili się w czołówce tabeli. 

– Jako drużyna posiadają rzut z drugiej linii, a przede wszystkim dużo bramek zdobywają z kontry. Naszym zadaniem będzie im te kontry wyeliminować i jak najbardziej uprzykrzyć im życie – mówił przed tym spotkaniem trener Tomasz Sondej.

Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy ku pamięci Kazimierza Tylko, zmarłego w lutym byłego zawodnika Stali Mielec. Kazimierz Tylko był wicemistrzem Polski z 1975 roku i zdobywcą Pucharu Polski z 1975 roku.

Spotkanie rozpoczęło się od trafienia  dla KPR Autoinwest Żukowo. W pierwszych minutach to właśnie goście z województwa pomorskiego mieli przewagę i prowadzili już nawet 0:4. Kilka chwil później mielczanie zaczęli odrabiać straty i w 14.minucie mieliśmy już tylko 5:7.

Do remisu udało się doprowadzić na koniec pierwszego kwadransa. Gola z drugiej linii ładnym rzutem bieżnym zdobył Denis Wołyncew. Było 7:7.

Na pierwsze prowadzenie w tym meczu Handball Stal Mielec wyszła w 18.minucie meczu. Znów gola zdobył Denis Wołyncew. Chwilę później mieliśmy jednak już remis, bo odpowiedział Krzysztof Jagielski z Żukowa.

Ostatnie 10 minut pierwszej połowy to prawdziwy rollercoaster dla obu zespołów. Początkowo bowiem to mielczanie wyszli na prowadzenie (12:9), ale później do głosu zaczęli dochodzić goście z Żukowa. Najpierw doprowadzili do wyrównania, a potem wyszli na prowadzenie. Ostatecznie do przerwy było 14:17.

Druga połowa rozpoczęła się od wykorzystanego rzutu karnego przez Pawła Napierałę. Chwilę później po kontrze gola zdobył także Dawid Ruhnke i było już tylko 16:17. Świetna gra w obronie sprawiła, że w kolejnej akcji gola zdobył Paweł Napierała i mieliśmy remis po 17.

Kolejne minuty to wyrównana gra bramka za bramkę. Gdy w 41.minucie trafił Grzegorz Dorsz było 22:23 dla gości z Żukowa.

Na 10 minut przed końcem mieliśmy już pewne, że końcówka powinna być bardzo emocjonująca. Co prawda drużyna z województwa pomorskiego uzyskała trzy bramki przewagi (27:30), ale mielczanie nie mieli zamiaru odpuszczać i walczyli na całego. Pokazał to Filip Stefani, który w 50.minucie trafił po szybkim wznowieniu od środka boiska.

Końcówka należała jednak do gości z Żukowa. Podopieczni trenera Mariusza Czai grali bardzo mądrze, budowali swoją przewagę i byli skuteczni zarówno w obronie, jak i w ataku. Tym samym goście wywieźli z Mielca bardzo cenne 3 punkty.

Handball Stal Mielec – KPR Autoinwest Żukowo 30:34 (14:17)

Stal: Dekarz, Novikov, Błażejewski – Ruhnke 9, Nowak, Sarnowski 4, Kotliński 2, Wołyncew 8, Napierała 3, Kaźmierczak, Smoliński 2, Stefani, Przychodzeń 1, Osmola, Światłowski. Trener Tomasz Sondej.

KPR: Paciorek, Wodziński – Cemka, Dorsz 8, Sadowski 2, Wleklak, Porębski 3, Jagielski 7, Scharmach 1, Lisiewicz 4, Gajdziński 3, Dąbrowski 1, Sórka, Benkowski 5. Trener Mariusz Czaja.