Przed nami pierwsza kolejka Ligi Centralnej. W jej ramach Handball Stal Mielec zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław w sobotę o godzinie 12:30. To dobra okazja, żeby przypomnieć sylwetkę Huberta Korneckiego, który nie tak dawno występował w naszych barwach, a dziś jest zawodnikiem Śląska Wrocław.
Hubert Kornecki w Mielcu po raz pierwszy pojawił się w 2012 roku. Wówczas młody, niespełna 20-letni zawodnik nie przebił się do składu, który w sezonie 2011/12 sięgnął po brązowy medal, a w kolejnych rozgrywkach miał ambicję powtórzenia tego sukcesu.
Nie było jednak tak, że w drużynie nie zaistniał. Kornecki zadebiutował 5 września 2012 w wygranym spotkaniu z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski (33:26), w którym rzucił bramkę. Ostatecznie po kilku miesiącach wrócił do swojego macierzystego klubu – KSSPR Końskie – gdzie dokończył sezon 2012/13.
Po raz drugi w Mielcu pojawił się wiosną 2019 roku. Jego kariera znalazła się wówczas na zakręcie, kilka tygodni wcześniej rozwiązał kontrakt z Górnikiem Zabrze i myślał nawet nad zakończeniem kariery. Ostatecznie dał się namówić prezesowi Romanowi Kowalikowi i walnie przyczynił się do utrzymania Stali w sezonie 2018/19. Ogółem w biało-niebieskich barwach wystąpił w 42 meczach PGNiG Superligi i zdobył 105 bramek.
Pod koniec 2020 roku podpisał kontrakt z drugoligowym niemieckim TV Emsdetten, skąd po kilku miesiącach przeniósł się do MMTS-u Kwidzyn.
W poprzednim sezonie Hubert Kornecki barwach MMTS-u Kwidzyn rzucił 32 bramki i zaliczył 64 asysty. Latem zdecydował się na transfer do Śląska Wrocław.
Początek meczu Śląsk Wrocław – Handball Stal Mielec w sobotę (9 września) o godzinie 12:30 w hali wielofunkcyjnej AWF we Wrocławiu. Transmisja meczu w serwisie https://tvcom.pl/.
