Wracamy z cyklem „Był taki mecz”. Tym razem wracamy wspomnieniami do początku lutego 2013, gdy Tauron Stal Mielec zmierzyła się u siebie z Czuwajem Przemyśl.
„Derby rządzą się swoimi prawami” – chyba tylko w tym wyświechtanym haśle optymizmu na początku lutego 2013 roku szukali zawodnicy Czuwaju Przemyśl. Czekał na nich bowiem mecz ze Stalą Mielec, która zajmowała 4.miejsce w tabeli i mocno liczyła na powtórzenie sukcesu z poprzedniego sezonu – zdobycia brązowego medalu. Czuwaj z kolei był w strefie spadkowej i potrzebował punktów, jak tlenu.
W Mielcu na to spotkanie szykowano się od dłuższego czasu. Nie tylko dlatego, że było to spotkanie derbowe, z lokalnym rywalem, ale również dlatego, że był to pierwszy mecz po półtoramiesięcznej przerwie na mistrzostwa świata. Kibice szykowali się więc mocno, a dodatkowo motywował ich trener Ryszard Skutnik. – Dawno nie było meczu. Bilety są tańsze. Musi być full, a wtedy jak fajnie się gra – mówił w swoim stylu na łamach Nowin.
Fani popularnych „Czeczeńców” odpowiedzieli na ten apel i szczelnie wypełnili „Hangar Arenę”. Ich ulubieńcy ich nie zawiedli. Stal niemal od samego początku opanowała boiskowe wydarzenia. Tak opisywały to Sportowe Fakty:
„Harcerze” dotrzymywali kroku brązowym medalistom zeszłorocznych rozgrywek raptem przez niewiele ponad dziesięć minut rywalizacji. W 9. minucie po bramce Piotra Papaja było 2:2, lecz w ciągu kilku kolejnych akcji mielczanie wypracowali trzybramkową przewagę (6:3). Między słupkami bramki Tauron Stali skutecznymi interwencjami popisywał się Krzysztof Lipka, na kole szalał natomiast Damian Krzysztofik i po kwadransie Czeczeńcy wygrywali już 8:4”.
W kolejnych minutach był podobnie. – Po zmianie stron mielczanie szybko dobili rywala, rozstrzygając losy rywalizacji na dwadzieścia minut przed końcem meczu. W kontratakach nieomylny był Łukasz Janyst, z drugiej linii efektownymi rzutami popisywali się Adam Babicz i Marek Szpera, w efekcie czego w 41. minucie było już 21:14 dla gospodarzy. Tuż przed końcem spotkania Czeczeńcy zdołali jeszcze powiększyć przewagę do dziewięciu bramek – pisały Sportowe Fakty.
Oby tak samo było w sobotę! Początek spotkania Handball Stal Mielec – Orlen Upstream SRS Przemyśl w sobotę (18 lutego) o godzinie 17:00 w hali Szkoły Podstawowej nr 7. Bilety dostępne będą w hali, przed wejściem na trybunę. Partnerem Dnia Meczowego jest Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. Oddział w Mielcu. Dziękujemy za wsparcie!
Tauron Stal Mielec – Czuwaj Przemyśl 34:25 (14:10)
Tauron Stal: Lipka, Kryński – Janyst 5, Kostrzewa 5, Krzysztofik 5, Szpera 5, Babicz 4, Gliński 4, Sobut 3, Krieger 2, Gawęcki 1, Gudz. Trener Ryszard Skutnik.
Czuwaj: Sar, Jarosz, Szczepaniec – Oliferchuk 5, Papaj 5, Kroczek 4, Stołowski 4, D. Kubisztal 2, M. Kubisztal 2, Nowak 2, Błażkowski 1, Kostka, Misiewicz. Trenerzy Piotr Kroczek i Bogusław Kubicki.