– Chciałem pokazać trenerowi, że może na mnie liczyć i mam nadzieję, że nadal będzie stawiał na mnie – powiedział Daniel Osmola po wygranym (25:21) meczu z Warmią Olsztyn.
Dla naszego wychowanka mecz z Warmią był, jeśli nie najlepszym, to na pewno jednym z najlepszych w karierze. Rzucił 7 bramek i razem z Igorem Graczykiem był najlepszym strzelcem drużyny.
– Do tej pory, to pewnie był najlepszy mecz, ale mam nadzieję, że będę miał jeszcze lepsze – powiedział Daniel Osmola w pomeczowej wypowiedzi.
Jego zdaniem kluczem do wygranej nad Warmią była obrona. – Graliśmy bardzo dobrze w obronie, ale w ataku znów mieliśmy za dużo niewykorzystanych szans. Zwycięstwo cieszy, ale mamy jeszcze nad czym pracować – podkreślił.
Warto zaznaczyć, że w sobotnim spotkaniu był również egzekutorem rzutów karnych. W pomeczowej rozmowie przyznał, że nie czuł presji, bo zawsze lubił rzucać karne. – Chciałem pokazać trenerowi, że może na mnie liczyć i mam nadzieję, że nadal będzie stawiał na mnie – dodał.
Po tym zwycięstwie Handball Stal Mielec awansowała na 2.miejsce w tabeli Ligi Centralnej. W najbliższej kolejce mielecka drużyna zagra na wyjeździe z MKS-em Wieluń.