Czas na kolejny odcinek naszego cyklu „Był taki mecz”. Wspominamy w nim legendarne spotkanie z rywalem, z którym będziemy mierzyć się w najbliższej kolejce PGNiG Superligi. Tym razem przyszedł czas na Piotrkowianina Piotrków Trybunalski i starcie, które miało miejsce niemal równe 8 lat temu. Przenieśmy się więc do 22 lutego 2014 roku.
„Sinusoida” – to słowo jako pierwsze przychodzi nam na myśl, gdy wspominamy sezon 2013/14. Był to sezon wielkich przemian i pierwszego tąpnięcia po latach sukcesów. To w tamtym sezonie z pracy w Mielcu zrezygnował Ryszard Skutnik, współtwórca największych sukcesów naszego klubu, w jego najnowszej historii. Skutnika zastąpił Paweł Noch i to on musiał ogarnąć drużynę, która bardzo kiepsko zaczęła tamte rozgrywki.
Partnerem artykułu jest Pizza MAX. Zadzwoń i zamów jedzenie na dowóz lub odbiór osobisty – tel. 17 583-20-30.
Zimą 2014 roku było już jednak lepiej. Kryzys z początku sezonu wydawał się być zażegnany i w końcu ze spokojem można było patrzeć w górę tabeli. Dość powiedzieć, że właśnie zwycięstwem z Piotrkowianinem mogliśmy sobie właściwie zapewnić awans do fazy play-off.
– Jesteśmy w takiej sytuacji, że chcemy wskoczyć na dobre tory i potrzebujemy w tym celu zwycięstwa. Najlepiej okazałego, aby wszystko w naszej grze się odblokowało – mówił przed tamtym spotkaniem trener Paweł Noch.
Zawodnicy Stali spełnili nadzieje swojego trenera. Przez pierwsze czterdzieści minut grali prawdziwy koncert, przypominający najlepsze chwile w legendarnej „Hangar Arenie”. Fantastyczne zawody rozgrywał Łukasz Janyst (8 bramek), a kroku dotrzymywali mu znakomici tego dnia…Rafał Gliński i Antonio Pribanić.
Czytaj więcej o sporcie na mGol.pl
- Piątek z dwoma golami dla Fiorentiny. Przy tym trafieniu miał jednak sporo szczęścia (WIDEO)
- Polski bramkarz na celowniku Barcelony! Zaskakujące doniesienia „Mundo Deportivo”
- Szykuje się wielki powrót do reprezentacji! Pod koniec lutego ważne spotkanie
Ostatecznie wygraliśmy 34:29 i właściwie zapewniliśmy sobie udział w play-offach. – Wreszcie pojawiła się agresja, której tak potrzebowaliśmy. Świetnie w bramce spisywał się ponadto Krzysiek Lipka, który kilka razy ratował nas w sytuacjach sam na sam, a na początku spotkania odbił też piłkę po rzucie karnym – cieszył się po meczu Rafał Gliński, dzisiejszy trener Handball Stali Mielec.
Mielczanie tamten sezon zakończyli na ćwierćfinałach. W grze o najlepszą „czwórkę” w kraju musieli uznać wyższość Orlen Wisły Płock.
Początek meczu Handball Stal Mielec – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski w najbliższą sobotę (12 lutego) o godzinie 15:00. Sprzedaż biletów trwa już na stronie www.kupbilet.pl. Wejściówki będzie można nabyć również przed wejściem na trybunę hali Szkoły Podstawowej nr 7 w Mielcu. Transmisja internetowa dostępna w serwisie Emocje.TV.