Powody do optymizmu? Można ich szukać w historii

0
297

Dwa z trzech ostatnich domowych spotkań SPR Stali Mielec z Gwardią Opole kończyło się zwycięstwem tych pierwszych. Ta statystka na pewno jest pewną dozą optymizmu, przed wtorkowym spotkaniem obu drużyn.

Jeśli chodzi o ostatnie trzy lata, to przed wizytą byłych brązowych medalistów PGNiG Superligi nikt w Mielcu nie powinien pękać. Naszym zawodnikom wybitnie nie wyszedł tylko jeden mecz.

Tak dokładnie było wieczorem 17 października 2018 roku. Ówcześni podopieczni trenerów Krzysztofa Lipki i Tomasza Sondeja byli w wyraźnym kryzysie i nie byli wstanie zatrzymać rozpędzającej się Gwardii, która wygrała wówczas bardzo wysoko – aż 39:28. Na pocieszenie pozostaje fakt, że w sezonie 2018/19 od drużyny z Opola lepsze były tylko dwa zespoły – VIVE Kielce i Orlen Wisła Płock.

Jednak rok wcześniej to Gwardia wracała do Opola w minorowych nastrojach. Po niesamowitym meczu mielczanie wygrali 40:38, pieczętując tym samym bardzo udaną rundę w swoim wykonaniu. 3.miejsce w grupie pomarańczowej i 26 punktów na koncie – taki był dorobek SPR Stali na koniec 2017 roku.

Kibicom dobrze kojarzy się również ostatni mecz obu zespołów w mieleckiej hali. 30 listopada 2019 roku SPR Stal Mielec wygrała z Gwardią Opole 34:26. Tamto zwycięstwo pozwoliło odbić się mielczanom po serii porażek, a dla gości był to początek kryzysu formy, który ostatecznie potrwał przez kilka serii spotkań.