Ten sezon nie zaczął się najbardziej szczęśliwie dla SPR Stali Mielec, ale nawet po tych słabszych meczach można wyróżnić co najmniej jednego zawodnika. Nim na pewno będzie nasz młody bramkarz Krystian Witkowski, który przebojem wdarł się do pierwszego składu.
Krystian Witkowski już w poprzednim sezonie dawał przebłyski bardzo dobrej gry. To jego interwencja w serii rzutów karnych dała zwycięstwo nad Grupą Azoty Tarnów. W następnym meczu, przeciwko Pogoni Szczecin, dał bardzo dobra zmianę i obronił kilka ważnych piłek.
Potem przyszła jednak pandemia i rozgrywki najpierw zostały zawieszone, a następnie zakończenie. Ta przerwa jednak wcale źle nie podziałała na naszego bramkarza. Od początku sezonu jest pewnym punktem zespołu. Co więcej, jego talent zdaje się cały czas rozwijać.
W tym sezonie broni na skuteczności 30.34 proc., co jest jednym z lepszych wyników w lidze. Na 62 celne rzuty, odbił 27. Do tego obronił także jeden rzut karny.
Postawa niespełna 21-letniego Witkowskiego może być nadzieją na lepsze jutro całej drużyny. SPR Stal Mielec zaczęła sezon od trzech porażek z rzędu, ale już 6 października kolejny mecz i szansa na odwrócenie złej passy. Przeciwnikiem podopiecznych Dawida Nilssona będzie Gwardia Opole.