Kolejna porażka. SPR Stal Mielec słabsza od MMTS-u

0
170
SPR Stal Mielec

SPR Stal Mielec wciąż musi czekać na pierwsze punkty w nowym sezonie PGNiG Superligi. W 3.serii spotkań nasza drużyna przegrała na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn.

Obie drużyny podchodziły do tego spotkania na „musiku”. Zarówno SPR Stal Mielec, jak i MMTS Kwidzyn przegrały pierwsze dwa spotkania i z wytęsknieniem czekały na pierwsze punkty.

Już pierwsze minuty pokazały, że bardziej wytęsknieni za punktami są gracze z Kwidzyna, którzy bardzo szybko wszyli na prowadzenie 4:0. Niestety dla mielczan, właśnie przewaga tych rozmiarów utrzymywała się niemal przez całe spotkanie.

Właściwie niżej było tylko w 12.minucie, gdy mielczanie doszli rywala na tylko jedną bramkę. Wówczas swoje gole rzucali: Krycki, Oliveira, Wołyncew i Monczka. Było już tylko 5:4, ale wtedy MMTS znów wrócił do rzucania bramek.

Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 14:10. Niech za najlepszy komentarz do tego wyniku posłuży fakt, że podopieczni Bartłomieja Jaszki mogli i powinni prowadzić wyżej, ale na znakomitej skuteczności bronił Krystian Witkowski. To on przez długie fragmenty utrzymywał nadzieję na coś więcej, niż kolejną porażkę.

Jakby tego było mało, to jeszcze tuż przed końcem pierwszej połowy czerwoną kartkę (gradacja kar) otrzymał Kosta Petrović. Tym samym trener Dawid Nilsson na drugą część spotkania został tylko z jednym kołowym – Dzianisem Kryckim.

Druga połowa nie zmieniła obrazu gry. Dalej to MMTS miał przewagę bramkową, którą cały czas, konsekwentnie utrzymywał. Mielczanie na trzy bramki zbliżyli się tylko na siedem minut przed końcem meczu. To mogło dać nadzieję kibicom, że losy tego meczu da się jeszcze odwrócić.

Niestety, nic takiego się nie stało. Trener Bartłomiej Jaszka szybko wziął czas, przekazał swoim podopiecznym nowe wskazówki, a ci zaczęli grać jak z nut. Szybko zdobyli kilka bramek z rzędu, powiększyli przewagę i do końca meczu pozwolili mielczanom na zaledwie jedno trafienie. Sami w tym czasie zdobyli pięć goli i po końcowej syrenie, całkowicie zasłużenie, mogli się cieszyć z pierwszych punktów w tym sezonie.

MMTS Kwidzyn – SPR Stal Mielec 30:23 (14:10)

MMTS: Matlęga, Szczecina – Zieniewicz 6, Peret 4, Landzwojczak 4, Ossowski 3, Nastaj 3, Potoczny 3, Kryński 2, Kutyła 2, Przytuła 1, Grzenkowicz 1, Biegaj 1, Szyszko, Orzechowski, Jankowski. Trener Bartłomiej Jaszka.

Stal: Witkowski, Andjelić – Wołyncew 5, Oliveira 5, Krycki 3, Ivanović 3, Kornecki 2, Wilk 2, Petrović 1, Monczka 1, Krupa 1, Wojdak, Chodara, Nowak, Janyst, Mochocki. Trener Dawid Nilsson.

Kary: 10 min. – 12 min. Sędziowali Leszczyński i Piechota (obaj Płock). Widzów 450.