Ta drużyna po prostu się nie zatrzymuje. Handball Stal Mielec, która już kilka tygodni temu zapewniła sobie awans do Orlen Superligi, nie zwalnia tempa i wygrywa kolejne spotkania. W sobotę pokonała na wyjeździe drużynę KPR Fit Dieta Żukowo.
Żukowo, które wciąż jest zagrożone spadkiem z Ligi Centralnej sobotnie spotkanie zaczęło bardzo dobrze. Gospodarzom kilkukrotnie udawało się wyjść na prowadzenie różnicą dwóch bramek i ogólnie było po nich widać dużą determinację.
Mielczanie potrzebowali dwudziestu minut, żeby wrócić na właściwie tory. Właśnie w 20.minucie wyszli po raz pierwszy na prowadzenie (10:11), gdy do siatki trafił Krystian Marchewka.
Podopieczni trenera Roberta Lisa od tego momentu przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Już do końca pierwszej połowy potrafili sobie wypracować czterobramkowe prowadzenie, którego jak się miało okazać, nie oddali do końca meczu.
Druga połowa to już kontrola wyniku przez mielecką Stal. Świetne zawody rozgrywał Denis Wołyncew, który w całym spotkaniu zdobył aż 10 bramek.
Warto pochwalić również wymienionego już wtej relacji Krystiana Marchewkę, który w całym spotkaniu zdobył 5 bramek i również był naszym wiodącym zawodnikiem.
Ostatecznie mielczanie mecz wygrali różnicą czterech bramek – 29:33. Było to już ich 22 zwycięstwo w tym sezonie! W tabeli mają aż 66 punktów i aż 21 punktów przewagi nad drugą w tabeli Sandra SPA Pogonią Szczecin.
Szansa na kolejne punkty już w najbliższy czwartek. 1 maja Handball Stal Mielec podejmie u siebie Padwę Zamość. Początek tego meczu o godzinie 15:00 w Hali MOSiR Mielec.
KPR Fit Dieta Żukowo – Handball Stal Mielec 29:33 (15:19)
Żukowo: Bystrami, Wodziński – Ponto, Dziedzic 1, Dorsz 6, Bartoś, Gromowski, Porębski 1, Jagielski 6, Maćkowiak 4, Gajdziński 3, Mikilkowski 1, Barnau 4, Benkowski 1, Helwak, Pstrąg 2, Trener Adam Lisiewicz.
Stal: Dekarz, Królikowski – Janus 3, Mrozowicz, Ruhnke 3, Kotliński 1, Tokarz 4, Graczyk, Wołyncew 10, Stefani 2, Sikora 1, Osmola, Głuszczenko 4, Cacak, Marchewka 5, Tarasevich. Trener Robert Lis.