Na pierwsze zwycięstwo w sezonie mieleccy szczypiorniści czekali aż 6 kolejek, kiedy to we własnej hali pokonali Zagłębie Lubin. Nie ma się więc co dziwić, że spragnieni wygranych „Czeczeńcy” chcą pójść za ciosem, a najbliższa okazja już w niedzielę w Głogowie!
Chrobry przed sezonem zmienił trenera, a nowym szkoleniowcem ekipy z województwa dolnośląskiego został Ukrainiec – Witalij Nat, który w Mielcu jest świetnie znany z prowadzenia ZTR-u Zaporoże, regularnie przyjeżdżającego do Mielca na przedsezonowe sparingi.
Dotychczas jednak Chrobry spisuję się w kratkę, gdyż z jednej strony przegrał z MMTS-em Kwidzyn, Zagłębiem Lubin, Grupą Azoty Tarnów i w ostatniej kolejce z Piotrkowianinem. Z drugiej zaś niespodziewanie pokonał Azoty Puławy.
Koniec końców przekłada się to na 9. miejsce w tabeli, co w Głogowie zdecydowanie jest wynikiem poniżej przedsezonowych oczekiwań.
Zgodnie z oczekiwaniami nie spisują się również „Czeczeńcy”, którzy nie ukrywają rozczarowania początkiem sezonu. W „Biało-Niebieskich” szeregach niczym jak tlenu potrzebowali zwycięstwa, a to przyszło w ubiegłą Niedzielę, kiedy to podopieczni Dawida Nilssona i Marcina Basiaka pokonali Zagłębie Lubin 27:25.
Stal podczas niedzielnego spotkania nie będzie faworytem, lecz nie jest również na straconej pozycji, tym bardziej, że Chrobry w dalszym ciągu szuka swojego rytmu.
Drugim z argumentów są spotkania z MKS-em Kalisz, Wybrzeżem Gdańsk i MMTS-em Kwidzyn, które Stal co prawda przegrała, lecz jak zauważyli komentatorzy TVP Sport – wyniki tych meczów rozstrzygnęły się dopiero w samej końcówce, a równie dobrze przy odrobinie szczęścia mogły zakończyć się zupełnie inaczej, co pokazuje, że Stal potrafi walczyć z niemal każdym.
„Czeczeńcy” znają również smak zwycięstwa w Głogowie, gdyż triumfowali tam w 2016 roku. Bezpośredni bilans starć obu zespołów również jest niezwykle wyrównany, gdyż na 20 ostatnich pojedynków zarówno Chrobry, jak i Stal zanotowały po 10 zwycięstw.
Chrobry Głogów – SPR Stal Mielec, 13.10.2019, godz. 18:00, Głogów.
