Po raz pierwszy w tym sezonie straciliśmy punkt. Nasza drużyna wygrała po rzutach karnych z WKS Grunwald Poznań 5:4. Straconego punktu szkoda, bo do przerwy nic nie zapowiadało tak emocjonującej końcówki.
Mielczanie jechali do Poznania po dwóch wygranych z rzędu. Były to jednak zwycięstwa odniesione u siebie i tak naprawdę mecz z beniaminkiem rozgrywek był dla podopiecznych trenera Roberta Lisa pierwszym sprawdzianem na wyjeździe.
Początkowo wszystko szło dobrze. W Poznaniu widzieliśmy Handball Stal Mielec, którą znaliśmy z pierwszych dwóch meczów z Jurandem Ciechanów i Białą Podlaską. Mielczanie grali szybko, z polotem i co najważniejsze skutecznie.
Już w w 5.minucie po bramce Pawła Podsiadło był 1:3. Po kwadransie gry ta przewaga urosła do czterech trafień (7:11), a po dwudziestu pięciu minutach było już osiem bramek różnicy (8:16).
Pod koniec pierwszej połowy poznaniacy nieco zniwelowali tę przewagę, ale i tak Stal schodziła na przerwę z bezpieczną różnicą pięciu trafień.
Trudno jednak wyjaśnić to, co wydarzyło się w drugiej połowie. Szczególnie w jej końcówce, bo przez długie minuty mielczanie spokojnie utrzymywali przewagę wypracowaną w pierwszej połowie. Jeszcze w 47.minucie po bramce Denisa Wołyncewa prowadziliśmy 22:26.
Ostatnie minuty należały jednak do gospodarzy. Podopieczni trenera Michała Tórza mozolnie odrabiali straty aż w 58.minucie po bramce Jakuba Bujnowskiego zrobił się remis po 30.
Do końcowej syreny oba zespoły miały swoje szanse na zwycięskiego gola, ale za każdym razem brakowało skuteczności. To oznaczało, że o zwycięstwie za dwa punkty zdecydują rzuty karne.
Te lepiej egzekwowali mielczanie. Podopieczni trenera Roberta Lisa wykorzystali wszystkie rzuty, zaś w Grunwaldzie zawiódł Mikołaj Przybylski. Tym samym 2 punkty pojechały do Mielca, jedno „oczko” zostały w Poznaniu.
WKS Grunwald Poznań – Handball Stal Mielec 30:30 (12:17) k. 4:5
WKS: Wysocki – Bartłomiejczyk 2, Siejek 5, Nowicki, Marcinkowski, Skórka, Krzywicki 5, Uyen 1, Płoski 4, Przybylski 3, Janczyk, Bujnowski 4, Liske, Tark, Tórz 2, Pacześny 4. Trener Michał Tórz.
Stal: Dekarz, Błażejewski – Janus, Podsiadło 7, Mrozowicz, Ruhnke, Kotliński, Graczyk, Wołyncew 7, Stefani 5, Sikora 4, Osmola, Głuszczenko 1, Światłowski 2, Cacak, Tarasevich 4. Trener Robert Lis.