Przed meczem z KPR-em Legionowo postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się historii spotkań z tym rywalem. W ostatnich dziesięciu latach rywalizowaliśmy między sobą osiem razy, z czego wygraliśmy trzy mecze, a pięciokrotnie to rywal był lepszy.
– Dzisiejszy mecz pokazał, że każdy zespół będzie się musiał obawiać u nas pierwszej jak i drugiej połowy. Jesteśmy przygotowani na całego i myślę, że w tej lidze troszeczkę jeszcze zamieszamy – mówił 9 września 2017 roku trener Tomasz Sondej. Mógł być zadowolony, bo jego podopieczni zagrali bardzo dobre spotkanie i wygrali z KPR-em Legionowo 32:28.
Jak się miało okazać, było to ostatnie spotkanie, jakie oba zespoły rozegrały w mieleckiej hali. Kilka miesięcy później odbył się rewanż w Arenie Legionowo, który padł już łupem gospodarzy. Po sezonie KPR Legionowo przestało występować na poziomie PGNiG Superligi, na którym występowało przez trzy lata z rzędu.
W drugiej dekadzie XXI wieku oba zespoły spotykały się stosunkowo często. Po raz pierwszy miało to miejsce w sezonie 2013/14, gdy Legionowo awansowało na poziom PGNiG Superligi. W pierwszym meczu, który odbył się 7 września 2013 roku (była to pierwsza kolejka spotkań) mielczanie wygrali w „Hangar Arenie” dość łatwo wynikiem 33:24 (18:12). Warto zaznaczyć, że był to mecz pełen sentymentów – w ekipie ówczesnego beniaminka PGNiG Superligi grali bowiem byli „Czeczeńcy” Paweł Gawęcki i Paweł Albin. W rewanżu było dużo więcej emocji, ale znów lepsi okazali się zawodnicy Stali, wygrywając 27:28. Najwięcej bramek dla mielczan zdobył Nikola Dżono (7).
Kolejne spotkania odbyły się w sezonie 2015/16. Legionowo, ponownie w roli beniaminka, wystawiło już jednak dużo mocniejszy zespół. Mocno o tym przekonali się mielczanie, którzy przegrali oba spotkania – u siebie (jeszcze w „Hangar Arenie”) 30:32, a na wyjeździe 19:27. Te wyniki dobrze też obrazowały postawę obu zespołów w całych rozgrywkach, bowiem KPR awansował do play-offów, a Stal musiała bronić się przed spadkiem.
W sezonie 2016/17 znów górą byli zawodnicy z Legionowa, choć tym razem cały sezon lepiej zakończył się dla mielczan. Z jednej strony bowiem KPR wygrał ze Stalą zarówno u siebie jak i na wyjeździe, ale w końcowym rozrachunku to podopieczni trenerów Tomasza Sondeja i Krzysztofa Lipki awansowali do barażów o play-offy.
Ostatnie spotkania miały miejsce w sezonie 2017/18, które opisywaliśmy na początku tego artykułu. Nowa część tej historii zostanie dopisana już w najbliższą sobotę. Mecz KPR Legionowo – Handball Stal Mielec odbędzie się 28 stycznia o godzinie 18. Transmisja w inSports.TV.
