– Szkoda, że nie postawiliśmy cięższych warunków przeciwnikowi. Liczyliśmy, że właśnie takie ciężkie warunki postawimy – powiedział trener Rafał Gliński po przegranym (28:37) meczu z Górnikiem Zabrze.
Mielczanie do Zabrza jechali w bojowych nastrojach. Podopieczni Rafała Glińskiego byli uskrzydleni po pokonaniu Gwardii Opole, a Górnik z kolei w tym roku jeszcze nie wygrał.
Parkiet wszystko jednak zweryfikował. Górnik prowadził od pierwszych minut, kapitalnie w bramce spisywał się Jakub Skrzyniarz (MVP meczu) i mielczanie nie mieli wiele do powiedzenia. Ostatecznie przegrali 28:37.
– Dziękuję kibicom, którzy przyjechali z Mielca i tym miejscowym, za wspaniały doping – powiedział po spotkaniu trener Rafał Gliński. – Szkoda, że nie postawiliśmy cięższych warunków przeciwnikowi. Liczyliśmy, że właśnie takie ciężkie warunki postawimy – dodał.
– Oczywiście wiedzieliśmy, że o wygraną będzie bardzo trudno, ale wierzyliśmy, że możemy sprawić niespodziankę. Jeśli jednak Jakub Skrzyniarz tak broni w bramce, to nie da rady meczu wygrać. Jeśli ma się tyle strat własnych, to ciężko na wyjeździe cokolwiek ugrać. Gratulacje dla Górnika, zagrali dwa razy lepsze spotkanie od nas. My musimy szukać punktów dalej – zakończył szkoleniowiec Handball Stali Mielec.
Najbliższe spotkanie Handball Stal Mielec zagra u siebie z Energą MKS-em Kalisz. Spotkanie odbędzie się 27 marca o godzinie 13:00 w hali Szkoły Podstawowej nr 7 w Mielcu.
fot. Materiał prasowy PGNiG Superligi/Krzysztof Kuroń