Przed nami najtrudniejsze zadanie. W sobotę gramy z mistrzami Polski

0
239

Wielkimi krokami zbliża się pierwszy oficjalny mecz SPR Stali Mielec w 2021 roku. Podopieczni trenera Dawida Nilssona w najbliższą sobotę (6 lutego) zagrają na wyjeździe z Łomża Vive Kielce

Za naszą drużyną niemal miesięczne przygotowania. Poza ciężkimi treningami (nierzadko dwa razy dziennie), była jeszcze rywalizacja w meczach sparingowych. W tym okresie wygraliśmy wysoko z pierwszoligowymi KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i SRS Czuwajem Przemyśl oraz zremisowaliśmy z bardzo mocnymi Azotami Puławy. Poza tym zaliczyliśmy porażki po walce z Górnikiem Zabrze i Azotami Puławy.
Trener Dawid Nilsson jest zadowolony z tego, co udało się wypracować podczas przygotowań. Podkreślił, że dla jego zespołu był to bezcenny czas wytężonej pracy. – To na pewno był ciężki okres dla całego zespołu. Podczas tego miesiąca przygotowań mocno koncentrowaliśmy się na eliminowaniu błędów i odbudowie fizycznej. To jest bardzo ważne, bo tego brakowało nam w ostatnich meczach.
– Bardzo się cieszę z tego, że ten okres udało nam się przejść bez poważniejszych kontuzji. Do tego zawodnicy, którzy wracali po kontuzjach, mieli czas, żeby się zregenerować. Mam nadzieję, że to jest dobry prognostyk, przed tym, co nas czeka – podkreślił trener SPR Stali Mielec.
Tuż po zakończeniu przygotowań jego zespół czekać będzie mecz, chyba najtrudniejszy z możliwych. – W sobotę jedziemy do Kielc. Zobaczymy, gdzie jesteśmy, w którym miejscu się znajdujemy – zaznacza szkoleniowiec. Jednocześnie nie ma wątpliwości, że prawdziwe boje o punkty będą czekać jego zespół już po wizycie w stolicy województwa świętokrzyskiego. – Natomiast kolejne mecze to już jest walka o byt, to będzie walka o punkty – powiedział Dawid Nilsson.
Łomża Vive Kielce ma już za sobą pierwszy mecz w PGNiG Superlidze. W czwartek mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe MMTS Kwidzyn 34:24.
Łomża Vive Kielce – SPR Stal Mielec, sobota (6 lutego) godzina 19. Hala Legionów.

Transmisja w Emocje.TV