Piotrkowianin w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie wygrał. Stal zaś po nowym roku bardzo dobrze spisywała się przed swoją publicznością, gdyż w Mielcu poległ już MMTS Kwidzyn oraz Chrobry Głogów. Teraz do tego grona dołączają również podopieczni Bartosza Jureckiego, którzy na Podkarpaciu przegrali 24:22!
W mecz bardzo źle weszli gospodarze, którzy przez błędy własne oraz niewykorzystane sytuacje pierwszą bramkę zdobyli dopiero w siódmej minucie za sprawą Miljana Ivanovicia. Jak wiemy niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i to Piotrkowianin bardzo szybko wyszedł na prowadzenie czterema golami.
Stal w końcu jednak ocknęła się po falstarcie, a sygnał do ataku dał nie kto inny jak genialny w ostatnim czasie – Miljan Ivanović, który po pierwszej połowie miał już na swoim koncie pięć trafień. To głównie za jego sprawą oraz bardzo dobrej dyspozycji Denisa Wołyncewa Stal najpierw odrobiła całkowicie straty, a następnie wyszła na prowadzenie schodząc do szatni z jednobramkową zaliczką.
Przed drugą odsłoną Mielczanie mieli jednak jeden spory problem, gdyż w 19. minucie z powodu gradacji kar boisko musiał opuścić Wiktor Jędrzejewski.
To jednak w żaden sposób nie wpłynęło negatywnie na podopiecznych Dawida Nilssona i Marcina Basiaka, którzy drugie 30 minut zaczęli wręcz kapitalnie i po dziesięciu minutach prowadzili już 16:11. Od tego momentu gospodarze grali bardzo mądrze i konsekwentnie, utrzymując tym samym bezpieczną przewagę. Ta z rąk Stali zaczęła się jednak wymykać na dziesięć minut przed końcem, gdyż Tomasza Wiśniewskiego pokonali w krótkim odstępie czasu Piotr Swat i dwukrotnie Adrian Turkowski. Piotrkowianin jeszcze na trzy minuty przed końcem tracił zaledwie dwie bramki, ale mielczanie nie dali sobie wyrwać zwycięstwa na które w pełni zasłużyli.
„Biało-Niebiescy” zrobili milowy krok w kierunku dobrej pozycji startowej przed rundą spadkową, gdyż miejsce w tabeli po sezonie zasadniczym będzie miało niebagatelne znaczenie.
– Przez weekend odpoczniemy, a w poniedziałek bierzemy się ostro do przygotowań na mecz z Grupą Azoty Tarnów – mówił po zakończeniu spotkania Hubert Kornecki. Starcie z tarnowianami już w sobotę o godzinie 19:00, a będzie to mecz z gatunku „o 6 punktów”!
SPR Stal Mielec – Piotrkowianin Piotrków Tryb. 24:22 (11:10)
SPR Stal: Andjelić, Wiśniewski, Witkowski – Krępa 1, Janyst 2, Mochocki, Kornecki 2, Jędrzejewski, Nowak, Wołyncew 8, Chodara, Olszewski, Misiewicz, Wojdak 1, Ivanović 7, Krupa 3.
Piotrkowianin: Procho, Kot, Mihaljević, Mróz 1, Iskra, Szopa, Kaźmierczak, Swat 8, Turkowski 2, Nastaj, Surosz 3, Pożarek, Sobut 1, Tórz 3, Pacześny 3, Rutkowski 1.