Już w najbliższą sobotę o godzinie 20:00 w Opolu podejmiemy tamtejszą Gwardię w ramach Pucharu Polski. Stawką spotkania będzie awans do ćwierćfinału tychże rozgrywek.
Niestety oprócz podopiecznych Rafała Kuptela naszym wrogiem są również kontuzje, które trapią nas już od dłuższego czasu, lecz w ostatnich dniach ich wskaźnik sięgnął czerwonego pola, co było widać już w Tarnowie, gdzie zdrowych mieliśmy tylko dwóch rozgrywających – Michała Krygowskiego oraz Oleksandra Kyrylenke. Z tego też powodu na lewej połówce zagrał skrzydłowy – Michał Chodara.
Na dzień dzisiejszy kontuzjowanych jest aż dziewięciu zawodników: Hubert Łukawski, Grzegorz Barnaś, Michał Wypych, Wiktor Kawka, Sergei Dementev, Jakub Kłoda, Marcin Miedziński, Marcin Basiak oraz Michał Chodara.
Oprócz Grześka Barnasia i Wiktora Kawki, którzy z powodu zerwania więzadeł w kolanie pauzować będą do końca sezonu, w meczu z Gwardią na pewno nie zagrają Michał Wypych, Sergei Dementev, Marcin Miedziński oraz Marcin Basiak. Do zdrowia wraca zaś Hubert Łukawski, który w ten weekend powinien pojawić się w bramce podczas Mistrzostwach Polski juniorów rozgrywanych w Mielcu.
Zagrożony nie jest raczej występ Jakuba Kłody, który już w Tarnowie grał na środkach przeciwbólowych. Uraz Michała Chodary także wydaje się być niegroźny, lecz decyzja czy „Gorbi” wyjdzie na parkiet podjęta zostanie w ostatniej chwili.
Będzie to tym samym niesamowicie trudna przeprawa, gdyż Gwardia to bardzo dobry zespół zajmujący w ligowej tabeli piątą lokatę. My jednak nie tak dawno w Kwidzynie i Głogowie pokazaliśmy, że mimo wąskiej ławki rezerwowych potrafimy zgarnąć pełną pulę, jaką jest zwycięstwo i mamy nadzieję, że ten optymistyczny scenariusz znajdzie odzwierciedlenie również w sobotę!
Gwardia Opole – SPR Stal Mielec, 04.02.2017, godz. 20:00, Opole (Puchar Polski)